Zagrożenia nadmiernego długu publicznego

Sławomir Dudek, Ludwik Kotecki, Paweł Wojciechowski

Trudna sytuacja związana z pandemią, która nie jest jeszcze za nami, uzasadnia przyjmowanie optyki finansów publicznych charakterystycznej dla czasów kryzysowych. Nie oznacza to jednak, że nie powinniśmy już dziś myśleć o konsekwencjach
wzrostu długu, nawet jeśli stopy procentowe są historycznie na bardzo niskim poziomie, koszty obsługi długu niskie, a rynki nie dostrzegają zagrożeń dotyczących stabilności finansów państwa.

Pozycja takich krajów jak Polska na rynkach finansowych jest wciąż dalece inna niż wielu krajów rozwiniętych, które mogą pozwolić sobie na długofalowo niski deficyt i utrzymać stabilny poziom zadłużenia. Ostrożność nakazuje, by przewidywać,
że koszty pożyczania mogą wzrosnąć, w pierwszej kolejności i bardziej na rynkach wschodzących, do których wciąż jesteśmy zaliczani. Doświadczenie pokazuje, że sentyment na rynkach może zmieniać się na gorsze bardzo szybko.

Nawet jeśli ktoś uważa, że dzisiaj to ryzyko jest niewielkie, to musi wiedzieć, że wysokie koszty nie tylko kryzysu niewypłacalności, ale koniecznych programów dostosowawczych są horrendalne. Dlatego też przewidujący gospodarz powinien wykupić polisę ubezpieczeniową, tj. obniżać oczekiwania na wydatki publiczne, sam deficyt publiczny i dług publiczny, zwiększać przejrzystość i jawność finansów publicznych, a ryzyko będzie znacząco redukowane.

Centrum Myśli Strategicznych
ISBN: 978-83-66843-02-8
Liczba stron: 80
Oprawa: miękka